Dzisiaj chciałam wam pokazać moją propozycję makijażu na potrzeby konkursu organizowanego przez Dr Irena Eris na makijaż PROVOKE.
Postanowiłam spróbować swoich sił z dwóch powodów:
Byłam bardzo ciekawa nowej linii PROVOKE a na potrzebę stworzenia pracy dostałam kilka podstawowych produktów i co najważniejsze wydaje mi się ogromnym wyzwaniem zrobić jeden makijaż za pomocą tylko dwóch cieni, a konkurencja spora :)!
Poniżej przedstawię wam moją propozycję która została wykonana za pomocą:
* Fluid liftingujący 020 Natural PROVOKE Dr Irena Eris.(świetnie się sprawdza na mojej suchej skórze! :D)
* Baz apod cienie PROVOKE Dr Irena Eris.
* Podwójnie cienie Carribean Sea Spirit PROVOKE Dr Irena Eris + w kąciku odrobina rozświetlacza z Face Oval Designera.
* Amazing Lashes Mascara 3w1 PROVOKE Dr Irena Eris.
* Face oval designer PROVOKE Dr Irena Eris.
* Kredka do brwi PROVOKE Dr Irena Eris.
Warto choćby dla samych testów, świetnych cieni idealnie się blendujących p tym jednak niebawem.
Tutaj powiększenie samego oczka! :)
Widziałam że wiele dziewczyn kombinowało, ponieważ można nam było użyć jedynie otrzymanych produktów, tworząc z mascary kreski itd, myślałam o tym przez chwilę, jednak postanowiłam zostać przy klasyce używając jedynie dwóch cieni, i kładąc wszelkie starania w blendowanie... :)
Podjęłam taką decyzję gdyż postawiłam się na miejscu odbiorców, kobiet które szukają inspiracji nie koniecznie artystów wizażu ponieważ takie triki wg mnie nie zdają egzaminu na co dzień.
A w końcu chcemy do takich pań trafić.
Tak więc odstawiłam na bok moje zapędy i chciałam stworzyć coś wychodzącego naprzeciw potrzeb przeciętnych konsumentek.
Jak wam się podoba?:)
Pozdrawiam.
Kasia.
Osobiscie bardzo mi sie podoba ,że zatrzymałas się przy klasyce. Fakt przy wykorzystaniu tylko dwóch odcieni trzeba nieźle napracować się przy blendowaniu i rewelacyjnie Tobie to wyszło :) Swoją drogą , śliczne te kolorki . Trzymam kciuki za wygraną w konkursie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, świetlisty makijaż
OdpowiedzUsuńale nie do końca zgadzam się z Twoją argumentacją dla tego minimalizmu
akurat ja zrobiłam kreski tuszem (i chyba jeszcze jedna osoba potem też coś takiego wrzuciła), nie jestem wizażystką, a przeciętną konsumentka właśnie i chodziłam w nim kilka godzin, więc to jak najbardziej zdało egzamin
powodzenia :)
Kochana Twoje kreseczki są bardzo ładne, na pewno spełniają zadanie jednak mam na myśli iż nikt , razem ze mną nie chciałby tracić czasu codziennie na taką zabawę, i to brałam pod uwage. Pewnie nie słusznie ale cóż :)
Usuńmasz rację oczywiście
Usuńale jeśli o inspirację chodzi, to niemal każda malująca się kobieta ma ciemną kredkę lub eyeliner i nie musi bawić się z tuszem :)
oczywiście, że nie jest to opcja na co dzień - to tylko kreatywne wykorzystanie możliwości jakie miałyśmy
pozdrawiam :*
Oj tak tutaj się zgadzam ! :)
UsuńI życzę powodzenia :)