Obserwatorzy

wtorek, 24 czerwca 2014

Recenzja kosmetyków Annabelle Minerals.

Witajcie!
Dzisiaj zamieszczam kolejną wyczerpującą recenzję którą przygotowywałam od dłuższego czasu.
Otóż od pewnego czasu jestem szczęśliwą posiadaczką kilku produktów mineralnych Annabelle Minerals :)

Jeżeli jesteście ciekawi, zapraszam do przeczytania :)


Annabelle Minerals jest firmą która produkuje kosmetyki mineralne cechujące się:

* Nie zapychaniem porów
* Właściwościami bakteriobójczymi (bardzo pożądane przy cerach trądzikowych i tłustych)
* Nie obciążają skóry.
* Nie tworzą efektu maski.
* Nie uczulają.


Muszę przyznać że nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z kosmetykami mineralnymi a bardzo wiele naczytałam się o ich dobrotliwym wpływie na skórę, dlatego cieszę się, że w końcu miałam okazje je przetestować.

W moje ręce trafiły 3 próbki wybranych przeze mnie cieni, 3 próbki podkładów, pełnowartościowy korektor oraz róż.

Może zacznę od przedstawienia różu, kolor który wybrałam to Rose, daje naprawdę piękny efekt.


I na ręce:



Kolejnie korektor który również jest w formie sypkiej jak i podkłady:

Mój kolor to Medium, o żółtawym zabarwieniu.
Ja będę go stosować pod oczy jednak przez swoje lekko wysuszjące właściwości jest odpowiedni do maskowania wyprysków a pod oczy świetnie nadaje się podkład rozświetlający. 




I tutaj Przed i Po na moim oku:


Podkłady które sobie wybrałam mają właściwości kryjące.


Muszę przyznać że dość sceptycznie podchodziłam do podkładów w takiej formie, nie spodziewałam się dobrego krycia, a jednak...

Oto dowód:


Na zdjęciu zaaplikowany jest już podkład korektor oraz róż, za pomocą pędzelka typu Flat jak na zdjęciu niżej, kolistymi ruchami.


 Ja dla siebie wybrałam kolor Natural light, od razu po nałożeniu spanikowałam, wydawał się o wiele za jasny jednak dosłownie po minucie albo się utlenił albo zaadoptował ze skórą świetnie się zlewając i odrobinę ciemniejąc :)

I jeszcze jedno zbliżenie:


I na koniec najlepsze :)
To co Tygryski lubią najbardziej, piękne cienie!

Jak wspomniałam wybrałam sobie trzy kolorki które prezentują się następująco:


Są naprawdę dobrze napigmentowane.


I mój makijażyk tymi cieniami :)
Tutaj można dostrzec połyskujące drobinki zwarte w cieniach. Naprawdę rewelacyjne.



To by było na tyle z moich testów, mam nadzieję że się spodobał post :)

Pozdrawiam
Kasia.



18 komentarzy:

  1. Makijaż jest świetny ! a ten niebieski ! wow !

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo uwielbiam ten róż rose! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ te cienie mają piękne kolorki. Generalnie lubię makijaż mineralny, z Annabelle mam podkład i spisuje się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z minerałkami ale jest już obiecująca :)

      Usuń
  4. A ja nadal nie potrafię przekonać się do pokładu mineralnego :(( :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj ale wszystko zależy od firm, raz też się "sparzyłam" :)

      Usuń
  5. Ja jakoś nie jestem przekonana do podkładów mineralnych, miałam z larosa i jakoś szału nie było. Cienie bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie wiele zależy od firmy, ja ostatnio testowałam z Couleur Caramel i w ogóle nie byłam zadowolona z efektów, tutaj jestem aż zdziwiona - po złych doświadczeniach.

      Usuń
  6. podkład AM jest moim nr 1 od 2 lat ;) podobnie korektor
    ich róże też lubię ;)
    cieni nie miałam... jeszcze ;)
    makijaż piękny zmalowałas ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! cienie polecam, nie ustępują jakością innym :)

      Usuń
  7. róż ma prześliczny kolor, a oko świetnie wygląda w tych kolorach! pięknie *_*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie do konca ogarniam nakladanie podkladu nineralnego-tworze sobie brzydka maske;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Róż jest cudowny! Szukam właśnie takiego lekkiego, cukierkowego odcienia! Cena z tego co widzę też przystępna.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ja też takiego właśnie szukałam, i wydaje się baardzo wydajny :)

      Usuń
  10. Kiedyś kupiłam próbki podkładów i były to najgorsze podkłady jakie miałam okazję używać. Warzyły się na mojej twarzy i całość wyglądała po prostu tragicznie. Próbowałam różnych metod aplikacji, ale za każdym razem porażka :/

    OdpowiedzUsuń


  • Image and video hosting by TinyPic" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic" />" />

    We all

    are body of art....
  • Image and video hosting by TinyPic" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic" />" />

    We all

    are body of art...
  • We all

    are body of art...
  • Image and video hosting by TinyPic" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic" />" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic" />" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic" />" />

    We all

    are body of art...
  • Image and video hosting by TinyPic" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic" />" />

    We all

    are body of art...